Nasza dzielnicowa

Lokator_nr0 · 2011-04-14 22:37:17

Ktoś miał może kiedykolwiek okazję nawiązać bliższy kontakt z naszą panią dzielnicową? W zeszłym roku próbowałem zainteresować ją sprawą idiotów ścigających się alejkami wzdłuż Kanału na motorku a przy okazji oczywiście żłopiących piwko na ławkach (jak fajnie było, gdy tych ławek nie było, obecnie są systematycznie niszczone, sprayowane etc.).

Bardzo miło wyraziła swoją bezradność i na tym zakończyliśmy kontakty. Wiosna nadchodzi, spodziewam się, że ci sami ludzie znowu wyciągną swój piekielny motorek z garażu, a mnie znowu będzie trafiał szlag...

lupus · 2011-05-05 10:22:14

Niestety jedyną radą by coś uzyskać od naszej dzielnicowej jest po prostu (przepraszam za słowo) "upierdliwość".....

Lokator_nr0 · 2011-05-06 22:46:51

A były jakieś próby wywalczenia czegoś od niej poprzez wspomnianą 'upierdliwość'?

I czy w ogóle ktokolwiek ją tu widział? Dla mnie dzielnicowy/dzielnicowa to osoba, której twarz jest znana mieszkańcom ulic, którymi się zajmuje. Ja twarzy swojej pani dzielnicowej nie znam.

boguslaw_jozwiak · 2011-05-07 07:58:54

Na początku zeszłego roku miał miejsce groźny incydent: naćpany facet zaatakował wieczorem jedną z mieszkanek osiedla. Całe szczęście jacyś młodzi ludzie uratowali ją i zawiadomili policję. Sprawcę ujęto.
Po tym zdarzeniu odbyło się spotkanie prezydium Rady Nadzorczej z uroczą panią Dzielnicową. I cóż się dowiedzieliśmy?
Otóż policji brakuje ludzi, więc prowadzą na bieżąco ranking najniebezpieczniejszych ulic. Te, które mają w danym momencie najgorsze wskaźniki są patrolowane najczęściej. Niemniej łączna liczba patroli jest mniej więcej stała. Jeśli by Spółdzielnia chciała mieć dodatkowe patrole to musiałaby płacić policji za nadgodziny policjantów. Brzmi jak tekst z kabaretu, ale to nasza warszawska (lub może polska) rzeczywistość.

Lokator_nr0 · 2011-05-07 22:18:21

Nieprawdopodobne, aż trudno uwierzyć... I ręce opadają. Kolejny argument za tym by osiedle ogrodzić i zamknąć.

Zarazem ciekawa dygresja: napisałem kiedyś dokładnie w tej samej sprawie (zwiększenie liczby patroli) pismo do Komendanta Stołecznej Policji, po tym jak jakiś łobuz ukradł mi kołpaki z auta. To było mniej więcej dwa lata temu. Otóż komendant odpisał, że bardzo dziękują za informacje o sytuacji na ulicy Dragonów i że oczywiście zwiększą liczbę patroli. Czy tak zrobili - nie wiem. Ale mam to na piśmie od komendanta więc ufam, że nie rzucałby słów na wiatr.

#1 2011-04-14 22:37:17

Nasza dzielnicowa

#2 2011-05-05 10:22:14

Re: Nasza dzielnicowa

#3 2011-05-06 22:46:51

Re: Nasza dzielnicowa

#4 2011-05-07 07:58:54

Re: Nasza dzielnicowa

#5 2011-05-07 22:18:21

Re: Nasza dzielnicowa

Stopka forum